6 płyt polskiego reggae na zimowe wieczory

Jest zima to musi być zimno. Takie jest odwieczne prawo natury – tym humorystycznym akcentem z kultowej komedii “Miś” można by skomentować aurę, która spotyka nas każdej zimy. Dla stęsknionych za ciepłą porą roku pozostaje albo czekanie kilka miesięcy, albo wprawienie się w ciepły nastrój słuchając muzyki, w której słońce panuje cały rok. Wyselekcjonowałem ze swojej kolekcji 6 płyt z polskim reggae, które rozgrzeją nie tylko uszy w tę zimową aurę.

Pop Marlej

Poza reggae, znajdziemy tu też sporo funku, rapu, a nawet jazzu. Ta niekonwencjonalna mieszkanka gatunków mogła by się wydawać pomieszaniem z poplątaniem. Tak na szczęście nie jest. I całkiem dobrze się słucha. Mimo rozbieżności gatunkowej i tego, że całość zupełnie nie trzyma się nurtu reggae, słuchaczom tego gatunku i tak ten album przypadnie do gustu.

Dup! Zwei

To drugi album w historii zespołu Dup! Stąd ta nazwa. Reggae i dub w równych proporcjach. Do produkcji tego albumu zaproszono sporą liczbę wokalistów. Zaśpiewali tutaj między innymi Ras Luta, Majka Jeżowska, Junior Stress. Każdy wokalista, wnosząc swoją cząstkę w tym albumie, budował go na swój indywidualny sposób. W ten oto sposób mamy albumo-składankę wielu wokalistów, występujących z jednym producentem. Album składa się z 8 utworów, ale tak naprawdę jest ich 16, ponieważ każdy utwór nagrany jest w dwóch wersjach: reggae i dubowej.

Our Roots Are Here 2

Dużo tu odskoczni od głównego nurtu reggae. Dzięki temu składanka ta nie nudzi się. Co cieszy dodatkowo, to liczba utworów. 21 numerów, wśród których zagrali m.in. Bednarek, Silesian Sound System, Tabu, Arubdub, Roots Rockets. Zbyt długa lista, aby wymieniać wszystkich. Dancehall, reggae, dub, ska, afro. Bogato!

Duberman is back

Duberman w 2014 roku powrócił z kolejnym albumem głośno o tym oznajmiając w tytule. Głośny był też powód, ponieważ znów usłyszymy tutaj wokal Junior Stress, czy też Pablopavo oraz Magdę z Kapeli Ze Wsi Warszawa. Album ten powstawał bardzo powoli, bez żadnego ciśnienia na terminy. To pozwoliło na dopieszczenie tej płyty tak, aby wykrzesać z niej jak najwięcej pozytywnej energii.

Silesian Sound System – Czas Na Zmiany

Jak można zagrać reggae w wydaniu hip hopowym? Śląski kolektyw Silesian Sound System wie jak to zrobić i jeszcze okrasić to odrobiną elektroniki. Choć mało tu korzennego reggae, nie można pominąć tej płyty w tym zestawieniu, szczególnie kiedy chcemy się rozgrzać, poruszać trochę, gdy na dworze zima i słońca brak.

Vavamuffin – V

V, ale nie jak Vendetta, tylko jak Vavamuffin. Ich specjalnie przedstawiać nie trzeba. To już piąty album tego zespołu. Mówi się, że “V” to najbardziej refleksyjny album w historii zespołu. Nie zgadzam się w pełni z tą opinią. Refleksji tu nie brak, jednak album nie jest nią aż tak przesiąknięty, dzięki czemu nie ma miejsca na zamulanie. Funky reggae, które można usłyszeć w albumie “V” dobrze nadaje się także na domówki. Nie polecam jednak słuchać wieczorem. Gwarantuję, że prędko nie zaśniesz.

Płyty z tego zestawienia można zdobyć w:
– wydawnictwie Karrot Komando, lub
– sklepie PunkShop.pl