Książka, którą czyta się z ogromną pasją, nawet jeśli się nie zna na technologii kosmicznej ani podróżach w kosmos. Nie trzeba mieć umysłu inżyniera, aby zrozumieć tę książkę. Książka ta spodoba się każdemu czytelnikowi, który lubi poznawać wielkie idee i odkrycia, które zmieniają świat na lepsze.
“Odlot. Elon Musk i szalone początki SpaceX” to świetna, rozwijająca horyzonty książka o początkach SpaceX Elona Muska. Nie obawiaj się, jeśli podejrzewasz, że znasz już dużo materiału na ten temat z internetu. Są szanse, że nie. Książka została napisana i opublikowana z błogosławieństwem Muska, więc czerpie informacje z pierwszej ręki z wywiadów z pierwszymi pracownikami, które w przeciwnym razie po prostu nie byłyby upublicznione.
Zakres treści jest dość wąski. Tu są naprawdę tylko tematy na temat SpaceX i misji Falcona 1 (łącznie 4 próby wystrzelenia), które udowodniły, że SpaceX może dostać się na orbitę. To nie jest biografia Muska (którą można poznać w innych, równie ciekawych książkach) i nie obejmuje żadnej z nowszych misji Falcon 9, Falcon Heavy, Starship lub astronautów, z wyjątkiem przytoczenia związku z wizją Marsa, która leży u podstaw wszystkich ich działań.
To intymna opowieść o inżynierach pełnych bohaterskich decyzji, ogromnych presji ze strony Elona i osiągnięciach technicznych, które umieściły SpaceX w kosmosie tuż przed tym, jak całkowicie wyczerpały się pieniądze, zasoby i czas. Firma nieustannie płynęła w górę rzeki wbrew obiegowej mądrości, a zarówno szczęście, jak i pech podnosiły głowę w krytycznych momentach. Po przeczytaniu tej lektury zdasz sobie sprawę, jak blisko SpaceX zbliżyło się do całkowitej porażki, zanim stało się bezsprzecznie dominującą siłą w dziedzinie kosmonautyki, którą są dzisiaj.
Książka została napisana przez jednego z pisarzy Ars Technica. Jeśli regularnie czytasz ich artykuły, możesz spodziewać się tej samej atmosfery tutaj, tylko w dłuższej formie.
Przeczytaj również:

Książka: Eric Berger – „Odlot. Elon Musk i szalone początki SpaceX” [recenzja]?
Za każdym razem kiedy zapominasz dać lajka pod wpisem, gdzieś na świecie ginie mały kotek :)