Historia toczy się w piętnastym wieku wokół małego, niepozornego, trzynastoletniego chłopca z Krakowa. Pochodzi on z biednej rodziny, poczęty w stodole i tam urodzony. Wydawać by się mogło, że życiorys takich osób nie ma w sobie nic ciekawego, co mogło by wzbudzić zainteresowanie u czytelnika. Marzenia jednak ma każdy.
Nasz główny bohater o niczym tak bardzo nie marzył, jak o zostaniu rycerzem gdy osiągnie wiek dorosły. Niestety, jak wiadomo, w tamtych czasach z określonym statusem społecznym się rodziło i tak się już zostawało. Jutrowoj – bo takie imię nosi nasz bohater – z racji swojego niskiego statusu, mimo jego wielkiej pasji do wojowania, nie mógł zostać przyjęty do grona rycerzy.
Spełnienie swoich marzeń było dla niego największym priorytetem. Czuł jednak ogromny żal, że jego marzenie nigdy się nie spełni i że do końca życia zamiast odnosić sukcesy na polu walki, będzie biednym chłopcem z przekreślonymi ambicjami.
Los się do niego uśmiecha, gdy chłopak zostaje uprowadzony do Turcji. Tam panujące zupełnie inne zwyczaje niż w Polsce dają mu szansę stać się wymarzonym wojownikiem. Musiał jednak wyrzec się polskości i swojej wiary, aby przyjąć islam i walczyć dla Allaha. Wiedząc, że w Polsce spełnienie swojego marzenia nie jest realne, postanawia pozostać w Turcji i uczyć się sztuk walki, przy okazji poznając zupełnie nową, nieznaną dotąd kulturę.
Książka ta sprawia, że mimo przeplatania aż dwóch religii, nie jest tak ciężka nawet dla ateisty. Początkowo przeraziłem się, że motywy chrześcijaństwa i islamu mogą mnie zniechęcić do czytania, jednak fabuła była na tyle zróżnicowana, że pozwoliła się skupić na bardziej istotnym zagadnieniu, jakim jest kontrast moralny głównego bohatera.
Kliknij po e-booka
lub po wersję papierową
Spodobał Ci się wpis pt.:
Książka: Sławomir Łuczak – Ferit. Aga Janczarów. Sprawy Eunucha [recenzja]?
Za każdym razem kiedy zapominasz dać lajka pod wpisem, gdzieś na świecie ginie mały kotek :)