Autorami książki jest amerykańskie zabawne małżeństwo, w którym ona jest naukowcem, a on rysownikiem. Wspólnie tworzą zgrany duet przy powstaniu humorystycznej, pisanej luźnym językiem książki naukowo-rozrywkowej. Kelly i Zach Weinersmith wyjaśniają nam trudne, naukowe sprawy. Przerażające? Absolutnie nie! Robią to w tak ciekawy sposób, że w żadnej chwili nie daje się odczuć naukowego bełkotu, a wiedza przekazywana czytelnikowi jest tak lekko przekazywana, że aż miło się czyta i wchłania zawarte w książce informacje.
Poważne tematy w zabawnej formie
Czy da się opowiedzieć o problemach kosmosu w sposób zabawny, aby nie były one przytłaczające dla szarego człowieka nie znającego się na technologii kosmicznej? Jasne, że się da. Książka “Jakoś wkrótce” niejednokrotnie wywołała we mnie śmiech. Poczucia humoru autorom na pewno nie brakuje. Zabawnie zbudowany styl pisania oraz ilustracje będące satyrycznym odzwierciedleniem alternatywnych naukowców wzbudzają sympatię niemal na każdej stronie.
“Jakoś wkrótce” – treść książki
Przygodę z książką “Jakoś wkrótce” zaczynamy z grubej rury, bo od… wszechświata. Temat pozornie trudny i niemierzalny, ale jeśli się go przedstawi w lekki przystępny sposób, zrozumienie trudnych pojęć nie powinno sprawić czytelnikowi kłopotu. Później przechodzimy do kolejnych rozdziałów, w których poruszana jest alternatywna energia, robotyzacja, rozszerzona rzeczywistość czy syntetyczna biologia. Jak by ktoś czuł niedosyt, to wisienką na torcie zostają na końcu takie ciekawe współczesne tematy jak biodrukowanie, interfejs mózg-komputer czy precyzyjne leki. Można czytać z pasją, bawić się, a przy okazji nauczyć się czegoś nowego.
„Powrót do przyszłości” w wydaniu książkowym
Co by było, gdyby wszystkie futurystyczne wizje zostały zrealizowane w ciągu najbliższych dekad? Jest to teoretycznie mało możliwe, ale autorzy pokazują, jak wiele odkryć można by było dokonać alternatywnymi sposobami. A to, że dokonanie tego graniczy z abstrakcją i zderza się z granicami ludzkiej wyobraźni, jeszcze bardziej skłania do głębszego myślenia „co by było gdyby”.
Przewidywanie przyszłości autorom książki idzie dość łatwo. Problem w tym, że póki co mało który naukowiec jest gotów rzucić się na tak głęboką wodę i podjąć się realizacji tak skrajnie idących do przodu planów. Bo powiedzmy sobie szczerze: kto by zechciał skonstruować długą nić łączącą Ziemię z kosmosem, przesyłającą paliwo do rakiet lub ładunki? Pomysły wydają się w miarę sensowne, lecz ich wykonanie może sprawić nie lada problem nawet największym geniuszom świata.
Książka, mimo posiadania kilkuset stron, jest możliwa do pochłonięcia w jeden wieczór. Wciąga jak diabli i wnosi czytelnikowi dwie wartości: kreatywne spojrzenie na nowoczesną wiedzę oraz dużą dawkę humoru.
Spodobał Ci się wpis pt.:
Książka: Zach Weinersmith, Kelly Weinersmith – „Jakoś wkrótce” [recenzja]?
Za każdym razem kiedy zapominasz dać lajka pod wpisem, gdzieś na świecie ginie mały kotek :)