Książka: Dmitrij Manasypow – „Droga Stali i nadziei. Uniwersum Metro 2033” [recenzja]

Recenzja Droga stali i nadziei Uniwersum Metro 2033

Okrutna i potężna sytuacja, w jakiej przyszło żyć mieszkańcom świata po katastrofie, nie jest niczym nowym w postapokaliptycznych realiach Uniwersum Metro. Tym razem historia opowiada losy kilku bohaterów przebywających w głębokiej Rosji na południowy zachód od Uralu. Miejsce – mogłoby się wydawać, już prawie zapomniane przez dawną cywilizację sprzed wybuchu. Tu wszystko jest inne. Inni są ludzie, relacje między nimi, a także natura. Autor bardzo rzetelnie pokazuje świat po katastrofie, bez zbędnego romantyzmu i lukrowanych upiększeń, co tylko dodaje książce powagi i realizmu.

Okrucieństwo na tle ciekawej historii i realizm to właśnie to, co cechuje tę książkę. Szkoda jednak, że klimat Metra nie został tu zachowany. Akcja bowiem dzieje się poza stacjami metra, co powoduje, że nurt powieści trochę się rozjeżdża od rdzenia uniwersum. Co prawda można byłoby ten tytuł z Uniwersum Metro 2033 przenieść do 2035, wtedy akcja bardziej by pasowała do przyjętych reguł serii, jednak wydawca wolał zadecydować inaczej.

Książkę należy czytać uważnie, ponieważ fabuła przeskakuje między postaciami i trzeba być czujnym, aby za nimi nadążyć. Wydarzenia opisane są w trzech różnych miejscach, dzięki czemu można odczuć nacechowaną atrakcjami dynamikę akcji.

Dmitrij Manasypow polskim czytelnikom jest mało znany, ale można się spodziewać, że kiedyś zostaną wydane pozostałe części jego autorstwa. W Rosji jest uznawany za jednego z najbardziej twórczych pisarzy. Tylu wydanych książek w ramach Uniwersum Metro może mu pozazdrościć niejeden autor. Czy zostanie ciepło przyjęty przez polskich czytelników? Właśnie dzięki pierwszemu wydaniu powieści „Droga stali i nadziei” może się to spełnić.


Mały kotekSpodobał Ci się wpis pt.:
Książka: Dmitrij Manasypow – „Droga Stali i nadziei. Uniwersum Metro 2033” [recenzja]?
Za każdym razem kiedy zapominasz dać lajka pod wpisem, gdzieś na świecie ginie mały kotek :)

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

157 views