Muzyka: Confusion Project – Primal [recenzja]

Confusion Project - Primal

Kto z nas nie marzył uciec od miejskiego zgiełku, podążając za naturą, by móc odnaleźć swoje miejsce? Ja tak mam codziennie, gdy wychodzę do lasu aby się odciąć po całym dniu pracy. Album „Primal” zespołu Confusion Project opowiada właśnie o takiej wyprawie poszukującej pierwotności ludzkiego istnienia. To sprawia, że album ten jest mi szczególnie bliski, jak by przemawiał specjalnie do mnie.

Trudne zadanie stało przed zespołem. Stworzyć opowieść, bez używania słów, wykorzystując jedynie parę instrumentów: fortepian, gitarę kontrabasową i perkusję. Niektórzy krytycy określają ten album jako „koncepcyjny jazz”, wychodzący poza ramy typowe dla tej muzyki. Instrumentalny minimalizm w tym przypadku stwarza złudzenie mnogości motywów zawartych w muzyce Confusion Project.

Instrumenty w pewnym monetach sprawiają wrażenie, jak by próbowały się ścigać, wybijać na pierwszy plan, by potem ustąpić miejsca jednemu instrumentowi i pozwolić odbiorcy lekko się wyciszyć. Taki motyw początkowo pobudza słuchacza, by za chwilę dać mu chwilę uspokojenia, momentu na refleksję.

Oprócz kilkuminutowych otworów, usłyszymy także krótki monologi muzyczne (a jest ich trzy). Warto się wsłuchać nieco głębiej, gdyż nie sa one jedynie uzupełnieniem albumu, lecz łącznikiem między logicznie uporządkowanymi utworami.


Mały kotekSpodobał Ci się wpis pt.:
Muzyka: Confusion Project – Primal [recenzja]?
Za każdym razem kiedy zapominasz dać lajka pod wpisem, gdzieś na świecie ginie mały kotek :)

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

223 views