Książka: Denis Szabałow – Prawo do zemsty. Seria Uniwersum Metro 2033 [recenzja]

To już trzecia i ostatnia powieść Denisa Szabałowa z serii Uniwersum Metro 2033. Bazując na poprzednich tytułach “Prawo do użycia siły” i “Prawo do życia”, idziemy wątkiem cały czas naprzód. Tym razem już na samym początku czeka nas smutne zaskoczenie. Główny bohater – Daniła, wracając z wyprawy wojennej, o której była mowa w poprzednich częściach powieści, zastaje schron zniszczony, a wszyscy jego najbliżsi zostali wymordowani. Czując wielki ból w sercu, postanawia się zemścić. Werbuje nową ekipę i wyrusza na wojnę jako odwet za straty, jakie poniósł. Nie ma już nic do stracenia, więc tym bardziej wojna szykuje się bezkompromisowa.

Jest prawo do życia, ale silniejsze jest prawo przetrwania, prawo silniejszego, ale jeszcze mocniejszym prawem jest prawo do zemsty.

Autor przyzwyczaił nas do swojego zamiłowania do militariów. Dzięki temu wszystkie trzy części powieści zyskały na potędze akcji, a sceny walk stoją na wysoce realistycznym poziomie.

Podczas walk wojsk wszyscy byli tak sobą zajęci że zapomnieliśmy o tym, że tak naprawdę największym zagrożeniem powinny być mutanty. Ukierunkowanie w stronę taktyk wojskowych uczyniło tę powieść nieco bardziej hardcorową i z powieści postapokaliptycznej zrobiła się powieść wojenna.

Trochę dziwi okładka książki. Każda część Uniwersum Metro posiadała zdjęcia twarzy ludzi, zamieszkałych w podziemiach lub okolicach zniszczonego miasta. Twarzy, z których płynął nierzadko smutek, głód, lub zmęczenie. W tej powieści postacią na okładce jest żołnierz przypominający Robocopa. Nie dajcie się zmylić. Pod tą maską kryje się człowiek o niegdyś gorącym sercu, którego niesie żal po stracie całej rodziny.

Dodatkową niespodzianką jest wchodząca w skład kompletu powieść pt. “W ruinie”, będąca zbiorem najciekawszych opowiadań polskich fanów Uniwersum Metro 2033. Stanowi ona integralną część podczas zakupu “Prawa do zemsty”. Kupując więc tę powieść Szabałowa, czytelnik otrzymuje w komplecie dwie książki.